Mateusz Morawiecki podkreślił, że w jego oczach Polska jest krajem niezwykle wolnym, silnym i demokratycznym.
— W pełni tolerujemy wolność wyrażania swoich myśli tak długo, jak nie obraża się uczuć innych — podkreślił Morawiecki na spotkaniu z mediami w Tychach.
To jednak nie wszystko. Z ust premiera padły również mocne słowa. Z sali zadano bowiem pytanie, jak i czy w ogóle bronić Polaków przed ideologią LGBT.
Zobacz również: Tomasz Lis załamany. Słowa lekarza wstrząsnęły dziennikarzem
Polityk przyznał, że wolność każdego człowieka kończy się tam, gdzie narusza się wolność drugiego. Jednocześnie przyznał, że wszyscy musimy wzajemnie szanować swoje poglądy i odmienność.
— My mamy bardzo jednoznacznie określone poglądy w sprawie polskiej kultury, polskiej tradycji, których trzeba strzec; trzeba ją szanować; trzeba się nią cieszyć, bo to o nią walczyli nasi wspaniali przodkowie — powiedział dziennikarzom premier Morawiecki.
Szef rządu uważa, że pewna grupa ludzi nieustannie uderza we wrażliwość i tradycję większości Polaków.
— Nie ma na to naszej zgody! Tyle można powiedzieć o wolności, pełnej tolerancji, która w naszym kraju jest dla wszystkich, a jednocześnie o dbałości i szanowaniu tradycji, symboli — kontynuował Morawiecki.
źródło: tychy.info