Obecny prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski został nowym kandydatem Koalicji Obywatelskiej. Tym samym weźmie udział w nadchodzących wyborach prezydenckich i zastąpi Małgorzatę Kidawę-Błońską, która złożyła rezygnację.
— Idę bić się o Polskę, która będzie silna, demokratyczna i oparta o rządy prawa. Wygramy te wybory, bo więcej jest ludzi dobrej woli — oświadczył Rafał Trzaskowski.
Prezydent Warszawy niezwykle optymistycznie i z determinacją podszedł do swojej nowej misji.
— Dzisiaj staję przed państwem jako kandydat na prezydenta Rzeczypospolitej, biorąc na siebie olbrzymią odpowiedzialność walki o demokratyczną Polskę, walki o silne państwo, walki o demokrację — kontynuował polityk.
Zdaniem Trzaskowskiego, sukces jest bardzo prawdopodobny — „To jest zwycięstwo nas wszystkich, jak tutaj stoimy” — mówił nowy kandydat KO.
Po chwili sam przyznał, że droga ta nie będzie łatwa, jest jednak gotów na podjęcie wyzwania.
— Nie będzie łatwo, będą nam rzucać kłody pod nogi. Ale im bardziej będą nas atakować, tym bardziej będziemy silni. I powiem państwu, wygramy te wybory, bo więcej jest ludzi dobrej woli, bo więcej jest ludzi, którzy mają dosyć zawłaszczania państwa, mają dosyć upolityczniania instytucji — podkreślił prezydent Warszawy.
Dodał, że „idzie się bić o nową Polskę”, która będzie silna i przede wszystkim wyciągnie wnioski z błędów III RP.
— Idę walczyć o państwo, w którym samorządy są silne, bo to samorządy są blisko obywateli. Idę walczyć o państwo, które jest lojalnym, czasami trudnym partnerem w stosunkach międzynarodowych, ale które nie obraża wszystkich partnerów siedzących przy stole, dla którego bezpieczeństwo jest najważniejsze. Państwo silne, demokratyczne i oparte o to, co najważniejsze, o rządy prawa — podsumował polityk.
źródło: niezalezna.pl