Rafał Ziemkiewicz, publicysta „Do Rzeczy” skomentował bieżące wydarzenia polityczne. Ocenił, że drugiej tury prawdopodobnie nie będzie, ponieważ opozycja stale traci na autorytecie.
— Drugiej tury prawdopodobnie nie będzie, bo w oczach przeciętnego Polaka opozycja po prostu się pogrążą — powiedział Rafał Ziemkiewicz.
Właśnie dowiedzieliśmy się, kto został nowym kandydatem na prezydenta z ramienia KO. To Rafał Trzaskowski — obecny prezydent stolicy. Rafał Ziemkiewicz jest pozbawiony złudzeń. Nie wierzy w to, że nowy kandydat ugrupowania będzie w stanie cokolwiek zmienić na lepsze.
— Nagle wszyscy pokochali panią Kidawę-Błońską. Teraz bronią jej ci, którzy się z niej nabijali przez ostatnie miesiące — powiedział publicysta w TV Republika.
Dodał, że w bojkocie wyborów 10 maja przez PO wcale nie chodziło o obronę demokracji oraz procesu głosowania, a jedynie o przesunięcie wyborów, by „uniknąć łomotu”. Ziemkiewicz ocenił, że wymiana kandydata PO będzie zupełnie bez znaczenia. Nazwał Platformę „sektą„, a „każda sekta jest nieciekawa dla ludzi z zewnątrz” — zauważył.
Dziennikarz przypomniał, że wcześniej w PO pojawiały się głosy, że należy pożegnać się z Grzegorzem Schetyną.
— Wymienili na Borysa Budkę. I co, jest lepiej? Nie, bo on nie ma nic do powiedzenia. Jest nawiedzonym fanatykiem, który tylko krzyczy: „precz z PiS-em!” — mówił rozmówca TV Republika.
źródło: telewizjarepublika.pl