Mecenas Roman Giertych nie przerywa swoich oskarżeń pod adresem Prawa i Sprawiedliwości. Nie ustaje również w snuciu rozmaitych teorii spiskowych. Były wicepremier w rządzie PiS oraz adwokat posłów PO jest przekonany, że zbliżające się wybory prezydenckie nie będą uczciwe. Tak samo podsumował działania podejmowane przez rząd PiS w kwestii epidemii koronawirusa.
— JK już wie, że na wybory korespondencyjne nie ma szans. Będzie więc chciał, aby odbyły się normalne. W lokalach wyborczych. Dlatego będą potrzebowali gwałtownego spadku zakażeń, który jest do osiągnięcia jedynie poprzez radykalne zmniejszenie testów — napisał na Twitterze Roman Giertych.
Prawnik od przeszło pięciu lat nieustannie wieszczy upadek rządu PiS. Giertych próbuje to udowodnić poprzez liczne wpisy w mediach społecznościowych. Podobny pesymizm ukazał w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych, kiedy był przekonany, że ugrupowanie prezesa Kaczyńskiego poniesie porażkę.
Wydaje się więc, że mecenas bardzo się nudzi, bo poświęca czas narodowej kwarantanny na kolejne intrygi i teorie niemające wiele wspólnego z rzeczywistością.
JK już wie, że na wybory korespondencyjne nie ma szans. Będzie więc chciał, aby odbyły się normalne. W lokalach wyborczych. Dlatego będą potrzebowali gwałtownego spadku zakażeń, który jest do osiągnięcia jedynie poprzez radykalne zmniejszenie testów.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) April 27, 2020
źródło: telewizjarepublika.pl