Mateusz Morawiecki przewodził konferencji po posiedzeniu sztabu antykryzysowego. Ogłosił nowe zaostrzenia kwarantanny w Polsce i wraz z ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim wypunktował zalecenia, których trzeba będzie przestrzegać, by uchronić się przed epidemią koronawirusa.
— To, że mamy mniejszy przyrost zachorowań, niż się spodziewaliśmy, nie może nas usypiać. Konieczne jest wprowadzenia w Polsce kolejnych obostrzeń w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa. Wprowadzamy ograniczenia w przemieszczaniu się, będą one dotyczyć każdego z nas — powiedział Mateusz Morawiecki.
— Musimy ograniczyć nasze wyjścia niemal do zera — dodał Łukasz Szumowski, zalecając niezwykłą ostrożność, która sprowadzi się do życia codziennego każdego z nas.
W związku ze stale rosnącą liczbą zachorowań rząd wdrożył zakaz wychodzenia z domu bez pilnej potrzeby — to znaczy pójścia do pracy, po zakupy czy do lekarza. Zostaną zamknięte parki, lasy, place zabaw czy nawet nadrzeczne bulwary.
Minister Szumowski podkreślił, że zaostrzeniu ulegną także inne przepisy, dotyczące mszy, pogrzebów czy kościołów. Przykładowo na modlitwie nie będzie mogło się znajdować w tym samym czasie więcej niż siedem osób. To samo tyczy się komunikacji miejskiej.
— Będą ograniczenia dotyczące poruszania się w komunikacji publicznej. Tylko miejsca siedzące, podzielone przez dwa. W tramwaju czy autobusie i wszystkich środkach komunikacji publicznej nie może być tłoku, musi być dystans — tłumaczył podczas konferencji premier Morawiecki.
Nowe przepisy mają wejść w życie już od wtorku 24 marca i potrwają do 11 kwietnia. Wbrew szerzącym się plotkom sklepy spożywcze wciąż pozostaną otwarte. W przypadku niezastosowania się do przedstawionych przez rząd przepisów można zostać ukaranym mandatem lub grzywną w wysokości 5000zł.
źródło: wiadomosci.wp.pl
