Janusz Korwin-Mikke należy do tych polityków, którzy bez ogródek mówią, co myślą. Tym razem polityk Konfederacji podzielił się na Twitterze swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi emocji, jakie wywołuje koronawirus.
Według Janusza Korwin-Mikkego panika pojawia się głównie z jednego powodu.
Polityk jest zdania, że wirus z Wuhan sieje postrach, ponieważ jest zupełnie nowy. Wyjaśnił, że groźna grypa, do której się już przyzwyczailiśmy, nie wywołuje takiego zainteresowania, bo wiemy, czego się po niej spodziewać.
— OK, rozumiem, że koronawirus MOŻE zacząć szerzyć się szybciej, niż grypa. Ale dlaczego POJEDYŃCZY człowiek bardziej boi się zarazić CoVid-19 niż wirusem grypy, skoro ten drugi jest ZNACZNIE bardziej zabójczy? — zastanawiał się na Twitterze prawicowy polityk.
Poseł Konfederacji wygłosił swoją własną teorię na temat zagrożenia, z którym się obecnie wszyscy stykamy. Dodał, że grypy się już nie obawiamy, bo wszystko to kwestia przyzwyczajenia.
— Bo do śmierci na grypę przywykliśmy — a jak normalka to nie ma sprawy — mówił prezes partii KORWiN.
źródło: nczas.com