Donald Tusk odwiedził Białystok i wygłosił przemówienie podczas Festiwalu Dyplomatycznego. Ponadto odpowiadał na pytania dziennikarzy. Były premier w mocnych słowach skrytykował Prawo i Sprawiedliwość oraz prezydenta Dudę.
Zdaniem Tuska Andrzej Duda „nie ma tyle odwagi ani charakteru”, by zawetować ustawę, dzięki której partia rządząca dostanie 2 mld złotych.
— Czy prezydent zawetuje ustawę, która daje TVP 2 mld zł jako rekompensatę abonamentową? — padło pytanie od dziennikarza WP.
— Nie ma tyle odwagi ani charakteru. Do tej pory do głowy mu nie przyszło, aby przeciwstawić się prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu — wyjaśnił były szef RE.
Po chwili również dodał:
— Nie widzę powodu, dla którego miałby nagle stać się mężczyzną.
Tusk skomentował również gest Joanny Lichockiej w Sejmie.
— Jak by Pan to nazwał? Ja się wstydzę. Wiem, co to znaczy, ale nie będę go publicznie interpretował. Jej gest mówi o niej wszystko. Pokazała, na czym polega istota tej władzy. Zabrać, jak najwięcej — tumanić, ile wlezie — mówił były premier.
Polityk podkreślił, że nie do końca wie, jak ma skomentować działania PiS.
— Trudno nie zauważyć, jak daleko posunęła się degrengolada ludzi władzy w Polsce. Jak wytłumaczyć ze szefem NIK jest taka osoba? — dziwił się Tusk.
Apelował do wszystkich kandydatów na prezydenta RP, by nie godzili się na łamanie Konstytucji, by nie szukali kompromisów. Pochwalił przy tym Małgorzatę Kidawę-Błońską i zaprzeczył jakoby wspieranie jej miało być pocałunkiem śmierci.
— Wygrana Małgorzaty-Kidawy Błońskiej jest na wyciągnięcie ręki. Niech nie wmawiają, że ona jest agresorem — wyjaśnił Tusk.
źródło: wiadomosci.wp.pl