Kinga Rusin napisała do prezydenta Andrzeja Dudy: „Czy widział Pan skandaliczny materiał o mnie?”
Po materiale „Wiadomości TVP”, w którym szkalowano Kingę Rusin, dziennikarka zapowiedziała skierowanie sprawy na drogę sądową. Napisała również list do Andrzeja Dudy, w którym domagała się potępienia przez niego słów, które w nią wymierzono.
Rusin rozpoczęła swój list od przypomnienia związków z Andrzejem Dudą.
— Niedawno składał Pan na Twitterze gratulacje z okazji obrony pracy na uniwersytecie przez moją córkę. Chcę wierzyć, że nie był to tylko gest kampanijny, a osobisty. Dlatego tak samo zwracam się do Pana Prezydenta osobiście, choć w przestrzeni publicznej — pisała dziennikarka TVN.
Nawiązała przy tym do wypowiedzi prezydenta Dudy ze środy 19 lutego. Wtedy polityk skrytykował hejt w polityce, odnosząc się do wydarzenia w Pucku i gestu Joanny Lichockiej w Sejmie.
— Czy widział Pan skandaliczny materiał o mnie w Wiadomościach TVP? A inne tworzone tam żenujące materiały szkalujące, wyszydzające, kłamiące i szczujące na osoby publiczne i przedstawicieli zawodów, cieszących się do tej pory wielkim społecznym zaufaniem? — pytała prezenterka TVN.
Dalsza część listu Rusin wybrzmiewała w podobnym tonie.
— W związku z Pana wczorajszą deklaracją, oczekuję, podobnie jak miliony Polaków, publicznego potępienia przez Pana takich praktyk TVP. Czy odetnie się Pan od tego hejtu TVP, wetując ustawę o przekazaniu 2 mld na jej działania? — dopytywała.