Przewodniczący EPL Donald Tusk rozmawiał z BBC o ewentualnym dołączeniu Szkocji do Unii Europejskiej. Dodał, że część polityków w Edynburgu byłaby z tego powodu zadowolona. Polityk podkreślił jednak, że nie planuje wpływać na debatę w tej sprawie.
Premier Szkocji Nicola Sturgeon zapowiedziała, że Szkocja będzie się starała o uzyskanie niepodległości i ponowne uczestnictwo w Unii Europejskiej. Rząd w Londynie jednak sprzeciwia się tym planom. BBC opublikowało wywiad z Tuskiem, który skomentował całą sytuację.
W referendum z 2016 r. dotyczącym wyjścia Wielkiej Brytanii z UE 62 proc. Szkotów opowiedziało się za pozostaniem w strukturach unijnych. Zwolennicy Brexitu zdobyli jednak 51,9 proc. w powszechnym głosowaniu, co przesądziło o dalszych losach.
Donald Tusk zapytany przez BBC o opcję przystąpienia Szkocji do Unii Europejskiej odpowiedział, że „chce się powstrzymać od powiedzenia czegoś zbyt dosadnego„.
Dodał, że czuje się „bardzo szkocko, zwłaszcza po Brexicie” i osobiście „szanuje debatę wewnętrzną w Wielkiej Brytanii„.
Były szef RE powiedział, że „z punktu widzenia emocji nie ma wątpliwości, że wszyscy byliby entuzjastycznie nastawieni tutaj w Brukseli, a bardziej ogólnie w Europie„.
— Jeśli zapytacie mnie o nasze emocje, to myślę, że zawsze doświadczycie empatii — powiedział dla portalu BBC.
Jak zaznaczyło BBC, niepodległa Szkocja potrzebowałaby poparcia wszystkich 27 członków UE, by móc dołączyć do Unii Europejskiej.
źródło: dorzeczy.pl