Jak donoszą media, nawet 61 oligarchów oraz firm z Rosji złożyło pozwy do TSUE w Luksemburgu. Wszystko po to, by odzyskać majątki utracone w wyniku nałożonych sankcji.
O sprawie informował już we wrześniu holenderski dziennik „NRC”. W przypadku wykreślenia z listy sankcji Rosjanie mogliby odzyskać dostęp do aktywów przejętych przez kraje europejskie.
Do tematu odniósł się niemiecki dziennik „Bild”, który uściślił, że do trybunału trafiło już 61 pozwów.
– Nie mamy jeszcze informacji dla prasy w tej sprawie – przekazał Stefan Van der Jeught z biura prasowego TSUE.
Niektórzy oligarchowie walczą o zadośćuczynienie za „szkody niematerialne”, które ponieśli w wyniku nałożonych sankcji.
Miliardy dzięki Putinowi
Okazuje się, że oligarchowie dzięki Putinowi dorobili się ogromnych majątków.
– Kremlowski władca umożliwił im życie w luksusie, sam też zarabia duże pieniądze. Znaleźli się na unijnych listach sankcji, ponieważ uznano, że wspierali finansowo lub politycznie Putina, a tym samym jego kampanię przeciwko Ukrainie. Ale teraz dziesiątki oligarchów nie chcą mieć już nic wspólnego z moskiewskim watażką – przedstawia sytuację „Bild”.
– To szaleństwo: oligarchowie, których nie obchodzi sytuacja w zakresie praw człowieka w Rosji i na okupowanej Ukrainie, narzekają teraz na naruszanie ich własnych praw podstawowych – dodaje „Bild”.
źródło: TVP Info / tysol.pl