Telewizja Kanał 24 przekazała, że Rosja miała opracować dokładny plan ataku na Mołdawię. Od pewnego czasu pojawiają się doniesienia, że Władimir Putin wyda rozkaz inwazji na kolejny kraj.
Gen. Roman Polko powiedział, że jest to „zmyłka, propaganda i próba zastraszenia kolejnego państwa”.
9 maja w Rosji obchodzony jest Dzień Zwycięstwa. To właśnie wtedy Władimir Putin może ogłosić agresję na Mołdawię. Do tych doniesień sceptycznie podchodzi gen. Roman Polko.
Były dowódca GROM podkreślił, że ten scenariusz to „absurdalne zadanie z wojskowego punktu widzenia, ponieważ jest to zaprzeczenie zasad sztuki wojennej”.
W ocenie wojskowego „potencjał rosyjskiej armii się wyczerpuje”, jest więc mało prawdopodobne, by rosyjski prezydent odważył się otworzyć kolejny front. Poza tym wszyscy widzimy, że sukcesy armii rosyjskiej na Ukrainie nie są zbyt wielkie.
Gen. Polko jest zdania, że gdyby tylko Putin faktycznie zdecydował się na zaatakowanie Mołdawii, to mógłby mieć w tej kwestii wiele problemów.
Nie ma jednak wątpliwości, że w głowie ministra obrony Siergieja Szojgu mógł się taki plan pojawić.
– Ten generał nigdy nie służył w armii, to może być jedynie przerost ambicji nad rzeczywistymi możliwościami – mówił były dowódca GROM.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Zełenski wystąpił w dramatycznym nagraniu i poruszył sumienie Europy: Mówicie: nigdy więcej? Odrodziło się zło [WIDEO]
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Schulz uderza w Orbana: Nie chce naszego rozpustnego, zachodniego stylu życia. Stawia na rodzinę, naród i ojczyznę
źródło: Polsat News