Brytyjska premier Liz Truss podała się do dymisji. Decyzja ta wprawiła wszystkich w osłupienie. Polityk wygłosiła oświadczenie na Downing Street.
— W obecnej sytuacji nie jestem w stanie zrealizować mandatu, który otrzymałam od Partii Konserwatywnej. Dlatego rozmawiałam z jego wysokością królem, by powiadomić go, że rezygnuję z funkcji przewodniczącej Partii Konserwatywnej – poinformowała. — powiedziała Liz Truss.
Jeszcze w środę była brytyjska premier, przepraszała za popełnione błędy, które przyczyniła się do problemów gospodarczych. Zapewniała jednak, że nie złoży rezygnacji. Stało się jednak inaczej.
— Bardzo wyraźnie powiedziałam, że przepraszam i że popełniłam błędy. Właściwą rzeczą do zrobienia w tych okolicznościach jest wprowadzenie zmian, które wprowadziłam, oraz kontynuowanie pracy i dotrzymanie obietnic złożonych Brytyjczykom — mówiła Truss w Izbie Gmin.
— Jestem wojowniczką i nie rezygnuję. Działałam w interesie narodowym, aby zapewnić stabilność gospodarczą — obiecywała.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „To jest koniec”. Rozenek-Majdan skomentowała wypadek z udziałem Stuhra
There will be a leadership election within a week, UK Prime Minister Liz Truss says in resignation statement https://t.co/WdW4QypDkd
— BBC Breaking News (@BBCBreaking) October 20, 2022
źródło: Twitter / onet