Wołodymyr Zełenski skomentował groźby Rosjan w kwestii możliwości użycia broni nuklearnej w celu obrony terenów przyłączonych po tzw. referendach. Ukraiński prezydent obawia się, że Władimir Putin wcale nie żartuje.
Rosyjski przywódca ogłosił kilka dni temu „częściową mobilizację”, po to, by chronić Rosję i jej obywateli. Dodał, że jest gotów na użycie „wszelkich dostępnych środków”.
W słowach nie przebierał również Siergiej Ławrow, który był obecny na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
– Wszystkie terytoria Federacji Rosyjskiej, które mogą zostać objęte rosyjską konstytucją, będą oczywiście pod pełną ochroną państwa, jest to całkowicie naturalne. Wszystkie prawa, doktryny, koncepcje i strategie Federacja Rosyjska będzie mogła zastosować na całym jej terytorium – przypomnijmy jego słowa.
W obliczu tych okoliczności nie mógł milczeć Wołodymyr Zełenski, który uważa, że należy być wyjątkowo czujnym.
– Może wczoraj to był blef. Teraz może to być rzeczywistość. Nie sądzę, żeby Putin blefował – dodał ukraiński prezydent.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Co drugi jest mizernym pijaczyną…”. Co Kaczyński naprawdę sądzi o Polakach?
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Rosyjski ekspert powiedział to na wizji. O takiej koncepcji jeszcze nie słyszeliście [WIDEO]
źródło: DoRzeczy