Kamery TVN24 zarejestrowały chwilę ataku na budynek stacji TV w Kijowie. Nad głową reportera TVN24 Wojciecha Bojanowskiego przemknęła rakieta. Wtedy mężczyzna przeklął.
Wojciech Bojanowski jest korespondentem TVN24 i przebywa aktualnie w Kijowie. Razem z operatorem Kamilem Struzikiem oraz producentem Marcinem Piankowskim przedstawiają najważniejsze szczegóły tamtejszych okoliczności.
Na krótkim nagraniu widzimy moment, kiedy rakieta przemknęła nad głową dziennikarza, uderzając w budynek stacji telewizyjnej.
Bojanowski mówił do kamery, że stolica Ukrainy jest przygotowana na to, że może zostać przyparta do muru.
– Ale na ten moment nie mamy żadnych informacji, że rosyjskie wojska, w tym wojska pancerne, miałyby się pojawić na południu miasta i zamknąć tę pętlę, która… – opowiadał mężczyzna, który musiał jednak przerwać relację, ponieważ usłyszał nieopodal ogromny huk.
– O ku**a! – przeklął korespondent TVN24.
Jak się okazało, rakiety rosyjskie uderzyły w budynek stacji telewizyjnej.
– Kiedy nagrywaliśmy dziś w Kijowie jeden z posterunków Gwardii Narodowej, nad głowami przeleciały nam dwie rakiety typu Cruise, które trafiły w gmach ukraińskiej telewizji na Babim Jarze. Zginęło pięciu cywilów, pięć kolejnych osób zostało rannych. Na dziś kończymy już zdjęcia i jesteśmy w bezpiecznym miejscu – relacjonował już po fakcie korespondent TVN24.
Zobacz również: Minister Błaszczak: „Podwoiła się liczba osób zgłaszających się do wojska”
Zobacz również: Mike Tyson zobaczył rosyjską dziennikarkę. Szybko puściły mu nerwy [WIDEO]
🇺🇦 | @BojanowskiW korespondent @tvn24 w Kijowie, relacjonował to, jak we wtorek wyglądała sytuacja w stolicy Ukrainy. W pewnym momencie, gdy znajdował się na jednym z posterunków Gwardii Narodowej, nad głowami ekipy @tvn24 przeleciały dwie rakiety.https://t.co/TSuXfDrwv4 pic.twitter.com/Vv9WNBwkDC
— tvn24 (@tvn24) March 2, 2022
źródło: Twitter.com, Instagram.com, TVN24