Premier Węgier jest zdania, że zakończenie wojny jest możliwe przy negocjacjach USA i Rosji, jednak bez obecności Joe Bidena. Wyjaśnił, że mediatorem powinien być tutaj były prezydent USA Donald Trump.
Premier Węgier zaapelował o negocjacje między Stanami Zjednoczonymi a Rosją. Chodzi o temat zawieszenia broni na Ukrainie. O szczegółach informuje niemiecki „der Spiegel”.
– Rozejm nie powinien być zawarty między Rosją a Ukrainą, ale między USA a Rosją. Każdy, kto myśli, że ta wojna zakończy się negocjacjami rosyjsko-ukraińskimi, nie żyje na tym świecie. Rzeczywistość władz jest inna – powiedział Orban.
Jak dodał ukraińska kontrofensywa, dobrze radzi sobie jedynie dlatego, że Kijów dostaje wsparcie militarne ze strony USA.
– To, co powiem, zabrzmi brutalnie. Ale nadzieją na pokój jest Donald Trump – powiedział Orbán.
Stanowisko Węgier ws. Rosji
Wiadomo, że Węgry są uzależnione od rosyjskiego gazu. Od samego początku konfliktu na Ukrainie zajmują raczej niejasne stanowisko.
Viktor Orban apelował we wrześniu o całkowite zniesienie sankcji wobec Federacji Rosyjskiej. Miałoby to nastąpić do końca tego roku. Szef węgierskiego rządu jest zdania, że to właśnie sankcje przyczyniły się do problemów gospodarczych i inflacji w krajach europejskich.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dobromir Sośnierz nie wytrzymał w studio: „Żyjemy w różnych światach. To państwo ocenią, kto tutaj ma rację” [WIDEO]
źródło: Der Spiegel