Nie raz mogliśmy zaobserwować, jak Janusz Korwin-Mikke opisując pewne postaci używa zwrotu „Jego Ekscelencja”. Jest to najczęściej spotykane w przypadku Aleksandra Łukaszenki, czy Władimira Putina.
Poseł Konfederacji niedawno ostrzegł, że każdy, kto zarzuci mu prorosyjskość spotka się z nim w sądzie. Pisaliśmy o tym szerzej tutaj.
Prezes partii KORWiN wyjaśnił, że zwrot ten nie wiąże się z jego rzekomo prorosyjskimi zapędami.
Wielu przeciwników Korwin-Mikkego usiłuje jednak przypisać mu wspomnianą łatkę. Przypomnijmy, że prezes partii KORWiN już w pierwszych godzinach rosyjskiej agresji na Ukrainę potępił działania Putina. Ponadto podpisał się pod potępiającym Rosję dokumentem Konfederacji.
W odpowiedzi na niesprawiedliwe zarzuty nestor polskiej prawicy zapowiedział pozwy sądowe. Pieniądze wypłacone z odszkodowań obiecał przeznaczyć na pomoc uchodźcom.
Zobacz również: Aktorka Maja Hirsch o sytuacji na Ukrainie. Jej słowa mogą budzić kontrowersje
Zobacz również: Popek aktywnie trenuje do Fame MMA: „Zapraszam wszystkich”
Jak ktoś zna bliżej JE Włodzimierza Putina, to może o Nim mówić "Putin" a nawet "Włodek". Ja jestem skromnym polskim posłem, prezydenta FR osobiście nie znam, więc piszę, jak o każdym prezydencie, "Jego Ekcelencja X". I tak się robi, choćby na końcu dodało się "Nie bądź idiotą": pic.twitter.com/w9fxaH8sTK
— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) March 18, 2022
źródło: Twitter.com
Pan Mikke jest aktorem komediowym.Świetnym zresztą.