Na granicy polsko-białoruskiej sytuacja wciąż jest bardzo niespokojna. Straż Graniczna regularnie relacjonuje wydarzenia, które miały miejsce w ostatnich godzinach.
Tym razem w nocy po stronie białoruskiej padły kolejne strzały. Do sprawy odniosła się por. Anna Michalska, która powiedziała, że to nie pierwszy raz, kiedy jest tak niebezpiecznie.
– W Krynkach były widziane i słyszane strzały z pistoletów sygnałowych – podkreśliła por. Michalska. Zaznaczyła, że amunicja sygnałowa nie przedostała się jednak na polską stronę.
– Tego typu prowokacje zdarzają się cały czas – wyjaśniła nawiązując w ten sposób do incydentu z wtorku.
Co się wówczas wydarzyło? Białoruscy pogranicznicy musieli także użyć broni sygnałowej, wtedy pocisk spadł na polską stronę, niedaleko posterunku polskich służb.
Anna Michalska dodała, że w Czeremsze z soboty na niedzielę dokonano zatrzymania 5 obywateli Jemenu, którzy przylecieli z Rosji.
– To, co dzieje się na granicy nie jest normalną sytuacją. Takich zdarzeń nie było np. przed rokiem. Wszyscy – zarówno funkcjonariusze Straży Granicznej, dziennikarze, jak i opinia publiczna – przyzwyczaili się do tego, że jest niebezpiecznie. Na innych odcinkach naszej granicy przecież nie dochodzi do tego typu zdarzeń – powiedziała rzecznik SG.
Wczoraj tj.04.02 na terytorium🇵🇱próbowało nielegalnie przedostać się z🇧🇾 13 osób. Osoby zostały zatrzymane to:5 ob.Jemenu,5 ob.Syrii,2 ob.Erytrei i ob.Egiptu.
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) February 5, 2022
W tym roku odnotowano już 1090 prób nielegalnego przekroczenia granicy z🇧🇾do🇵🇱. Rok wcześniej nie było żadnych.#NaStraży pic.twitter.com/b07KQqbQQ3
Czasami zdarzają się pasażerowie, którzy chcą być ważniejsi niż kapitan 👨🏻✈️ statku powietrznego ✈️
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) February 5, 2022
Wtedy wkraczają Oni 🥷🏻 ubrani cali na zielono – funkcjonariusze z Grupy Interwncji Specjalnych PSG Warszawa-Okęcie.
Skutecznie potrafią sprowadzić delikwenta na „ziemię”💪🏻#NwOSG pic.twitter.com/AriangDDUX
Źródło: Interia.pl, Twitter.com