Kanclerz Austrii Karl Nehammer spotkał się z Władimirem Putinem jako pierwszy europejski przywódca od czasu wojny na Ukrainie. Polityk po wizycie w Moskwie stwierdził, że rozmowa z rosyjskim prezydentem była „prosta, otwarta i trudna”.
Politycy rozmawiali w cztery oczy, bez obecności tłumaczy i asystentów. Nie miała miejsca żadna konferencja prasowa ani sesja zdjęciowa.
Nehammer przekazał, że prezydent Rosji miał mu powiedzieć, że „byłoby lepiej, gdyby wojna skończyła się wcześniej”. Jak informuje portal „Ukraińska Prawda”, nie jest pewne, co rosyjski przywódca miał na myśli. Czy to gotowość do rozmów pokojowych? A może przygotowania do kolejnego ataku na Donbas?
Kanclerz Austrii podkreślił, że „prezydent Putin w pełni zaakceptował logikę wojny i postępuje zgodnie z nią”.
– Dlatego uważam, że tak ważne jest ciągłe konfrontowanie go z faktami wojennymi – mówił polityk.
Kanclerz miał również poinformować Putina o „poważnych zbrodniach wojennych w Buczy i innych miejscowościach”. Ponadto zaznaczył, że „odpowiedzialny za te dokonania powinien zostać postawiony przed wymiarem sprawiedliwości”.
Zobacz również: Finlandia i Szwecja chcą wstąpić do NATO. Poważna groźba Kremla
źródło: WP.pl
Kto się z putlerem zadaje, putlerem się staje.
„byłoby lepiej, gdyby wojna skończyła się wcześniej”.
No oczywiście , ale na rosyjskich warunkach 😀
Czyli inaczej, aby ukraina sie szybko poddała, lub została zdobyta.