Jarosław Kaczyński, szef partii PiS, został ukarany naganą przez sejmową komisję etyki. Winą polityka były kontrowersyjne słowa, jakie wygłosił podczas spotkania z aktywem partyjnym i wyborcami we Włocławku.
25 czerwca podczas spotkania we Włocławku podkreślił , że „musimy (…) doprowadzić do tego, żeby jakieś reguły przyzwoitości, normalnego języka, reguły kultury po prostu, takiej elementarnej kultury powróciły”. Powtórzył, że to jest nasz cel”.
„Ja bym to badał”
Znaczną ilość czasu Kaczyński poświęcił charakteryzowaniu „lewicowych poglądów”.
–[Ktoś – red.] uważa, że każdy z nas może w pewnym momencie powiedzieć, że teraz, do tej pory, do godziny – jest w tej chwili koło wpół do szóstej – byłem mężczyzną, a teraz jestem kobietą – mówił polityk wyraźnie rozbawiony.
–Bo przecież lewica uważa, że tak powinno być. I należy tego przestrzegać – podkreślił.
–No, można mieć takie poglądy, dziwne, co prawda. Ja bym to badał, ale… – dorzucił szef PiS, po czym ponownie się roześmiał.
CZYTAJ TEŻ: Robert Winnicki do PiS: Stworzyliście legislacyjną biegunkę. Oto problemy, jakie wywoła przesunięcie wyborów
Kaczyński ukarany
W środę przewodnicząca Komisji Etyki Poselskiej Monika Falej poinformowała, że „poseł Jarosław Kaczyński został ukarany przez Komisję Etyki Poselskiej karą nagany”, a przyczyną miały być przytoczone wypowiedzi. Zauważyła przy tym, że Kaczyński „naruszył dobre imię Sejmu i odpowiedzialności”, stwierdziła też, że hańbą jest by „prezes partii rządzącej zachowywał się skandalicznie i szydził z Polek i Polaków”.
Źródło: tvn24.pl