Prezydent Joe Biden ocenił, że atak na męża przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi był „nikczemny”. Dodał, że każdy powinien potępiać tego typu akty w polityce.
– To było nikczemne. Nie ma miejsca na takie postępki w Ameryce. Jest za dużo przemocy, przemocy politycznej, za dużo nienawiści i zaciekłości – powiedział prezydent USA. Towarzyszyła mu wiceprezydent Kamala Harris.
– Dość znaczy dość, dość. Każda osoba posiadająca sumienie powinna jasno i jednoznacznie sprzeciwić się przemocy w naszym życiu politycznym, niezależnie od tego, jakie są jej poglądy – dodał Biden.
Polityk zaznaczył, że w najbliższych wyborach, które będą miały miejsce 8 listopada „stawką będzie demokracja, nie formalnie, ale dosłownie”.
Podkreślił, że napastnik, który miał ze sobą młotek zaatakował Paula Pelosiego. Krzyczał przy tym „Gdzie jest Nancy !”. Podobna sytuacja miała miejsce w czasie, kiedy zwolennicy byłego prezydenta Trumpa, zaatakowali gmach Kapitolu 6 stycznia minionego roku.
82-letni Pelosi doznał wielu obrażeń w tym pęknięcia czaszki. Lekarze, by go ratować, poddali go operacji. Spodziewają się, że powróci do pełni zdrowia.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kontrowersyjne słowa Miedwiediewa. „Na polskich degeneratów z MSZ…”
źródło: TVN24