Prokremlowska rosyjska telewizja straszy te państwa, które opowiedzą się za Ukrainą i postanowią przyjaźnić się z Zachodem. Goście programu dyskutowali na temat zniszczenia infrastruktury krytycznej Ukrainy i ostrzegli inne kraje.
— Jesteście następni — padły groźne słowa.
Eksperci, którzy wystąpili w propagandowym programie, stwierdzili, że po Ukrainie „następne będą inne kraje”. Ponadto przestrzegli przed tym, co nazywają „II wielką wojną ojczyźnianą”.
— Wielka wojna głodowa nikomu specjalnie się nie podoba. Jednak co robić, jeśli kraj jest w niebezpieczeństwie — podkreślił jeden z rozmówców. Inny jest natomiast przekonany, że Ukraina nie ustąpi.
Gość kanału Rossija 1 uważa, że należy przygotować się na wszystkie scenariusze, nawet te najgorsze, ponieważ „trudno przewidzieć, co się wydarzy w Ukrainie”.
Dodaje również, że tylko przeprowadzenie udanej „operacji specjalnej” na Ukrainie może powstrzymać wybuch III wojny światowej, co określa „II wielką wojną ojczyźnianą”.
Obecna w studio dziennikarka podkreśliła, że państwa, które postanowią iść w ślady Ukrainy, mogą być następne.
To nie pierwszy raz, kiedy w rosyjskiej prokremlowskiej telewizji można usłyszeć tak kontrowersyjne i nieprawdziwe opinie.
— Dziennikarze są częścią systemu kłamstwa zarządzanego przez Kreml i zapewniają utrzymanie społeczno-politycznej stabilności moskiewskiego reżimu Putina — mówił rzecznik prasowy polskiego ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Donald Tusk zwrócił się z apelem do Polaków: Wierzysz w Boga, nie głosujesz na PiS…
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Białystok: Jarosław Kaczyński w mocnej odpowiedzi wyśmiał Tuska [WIDEO]
Russian State TV clarifying that after Ukraine, ‘other countries will be next.’ Strategic warning delivered for what is styled a Second Patriotic War. https://t.co/kk0FfLu606
— Dr John Chipman IISS (@chipmanj) July 3, 2022
źródło: Twitter, wp.pl, polityka.pl