Media ujawniły szokujące nagranie pokazujące brutalność funkcjonariuszy, którzy wykonywali nazistowskie gesty podczas jednej z interwencji. Zdarzenie miało miejsce na lotnisku Charleroi w 2018 r.
Sprawa dotyczyła obywatela Słowacji Józefa Chovaneca, którego zatrzymano właśnie na tym lotnisku, ponieważ odmówił okazania biletu.
Zatrzymany mężczyzna był podduszany przez kilkanaście minut w wyniku czego zmarł kilka dni później po ustaniu akcji serca.
Nagranie z kamery przemysłowej dopiero wczoraj ujrzało światło dzienne. Zatrzymany znajdował się sam w celi, w której zaczął uderzać głową o ścianę. Nie wiadomo, co go pchnęło do takiego zachowania, ale po kilkunastu minutach Chovanec był cały we krwi, podobnie jak ściana.
Zobacz również: Prof. Czarnek: Ideologia LGBT i komunizm mają wspólne, marksistowskie korzenie
By go powstrzymać, do celi wbiegli funkcjonariusze federalnej policji lotniczej i siłą zmusili go do położenia się na łóżku. Jeden z oficerów siadł na Słowaku, ograniczając jego ruchy. W tym czasie jedna z policjantek podniosła do góry rękę w nazistowskim pozdrowieniu i przyłożyła dwa palce pod nos, by symulować wąs Hitlera.
W dalszej części wideo policjanci próbowali reanimować poszkodowanego Słowaka. 38-letni mężczyzna niestety zmarł kilka dni później w wyniku zatrzymania akcji serca. W sprawie śmierci mężczyzny nie odbywała się ani jedna manifestacja, nikt też nie niszczył pomników.
źródło: niezalezna.pl