Według szwajcarskiego epidemiologa Didiera Petita, przed światem stoi wyzwanie zmierzenia się z kolejnymi falami COVID-19.
— Nie jest pewne, by zbiorowa odporność, jaką zapewnić mają szczepienia, była „panaceum na Covid-19” — przyznał z kolei infekcjolog paryskiego szpitala Pitie-Salpetriere Robert Sebbag w wywiadzie dla telewizji LCI.
Zdaniem infekcjologa, należy póki co zachęcać do szczepień, bez konieczności wprowadzania obowiązku przyjmowania preparatu.
Pomimo istotnych postępów w tempie szczepień, dopiero połowa dorosłych obywateli Francji jest po przyjęciu pierwszej dawki preparatu przeciw COVID-19. 32 procent Francuzów przyjęło dwie dawki. Jak się jednak okazuje, tempo nowych zakażeń powoli przyspiesza.
— Od kilku dni zapadalność na Covid-19 przestała się zmniejszać — przekazał po zebraniu rady ministrów rzecznik rządu francuskiego Gabriel Atal.
Szwajcarski epidemiolog Didier Petit, który stał na czele niezależnej komisji oceniającej skuteczność walki z epidemią Covid-19 we Francji, oświadczył na posiedzeniu komisji spraw społecznych francuskiego senatu, że spodziewa się w najbliższych miesiącach „czwartej, a nawet piątej i szóstej fali epidemii”.
— Wirus nigdy nie zniknie, trzeba będzie z nim żyć przez wiele lat — poinformował w środę, napomykając o obowiązku szczepień, który uznaje za „trudny temat”.
Jean-Sebastien Fargou, założyciel i szef portalu Atlantico, krytykował strategię i taktykę władz francuskich, które — jak zarzucał w wieczornej debacie radia France Inter — od „początku pandemii popełniały błąd za błędem”.
— Od ponad roku nie potrafimy zatrzymać choroby, to zatrzymujemy Francuzów — ocenił, nawiązawszy do trzech minionych lockdownów, uznając je za „deptanie swobód publicznych”.
Źródło: NCzas