W regionie Australii i Oceanii pojawia się lęk przed rosnącym wpływem Chin. Świat wstrzymał oddech, kiedy z ust przedstawiciela MSZ
Chińskiej Republiki Ludowej padła informacja o zawarciu paktu z Wyspami Salomona.
Chiny poszerzają strefę wpływów. Czy to przygotowania do konfrontacji z USA? Możemy zaobserwować, jak rośnie zaniepokojenie w regionie Pacyfiku.
Konfrontacja Chin z USA zaczęła się ponad kilka lat temu. Niektórzy mają dobrą pamięć, ale nie wszyscy. Przypominamy, że za kadencji
Donalda Trumpa Stany Zjednoczone rozpoczęły wojnę handlową z Chinami w roku 2018.
Niekorzystny bilans handlowy, jak też problemy z rosnącą konkurencją ze strony Chin doprowadziły do sytuacji, w której Donald Trump wprowadził cła oraz dodatkowe bariery handlowe.
Prezydent USA oskarżając o nieuczciwe praktyki handlowe, domniemaną kradzież własności intelektualnej — w odpowiedzi usłyszał od Chin zarzuty o protekcjonizm. Po dwu latach zawieszono wojnę handlową. W 2020 roku podpisano umowę handlową, mającą zawiesić konflikt.
Tuż przed wybuchem ogólnoświatowej paniki i zdrowotnego armagedonu, 5G miał wprowadzać w Polsce Huawei. Szybka reakcja ze strony Stanów Zjednoczonych pokrzyżowała jednak plany koncernu.
W międzyczasie, w roku 2019 COVID pokrzyżował plany odbudowy hegemonii Stanów Zjednoczonych. Obie strony konfliktu, Chiny i USA ucierpiały bardzo boleśnie w obliczu pandemii.
Dopiero uspokojenie sytuacji zdrowotnej na całym świecie, a później wojna na Ukrainie — na trasie Jedwabnego Szlaku przypomniało wielu osobistościom w polityce o zamrożonym konflikcie obu gigantów.
Chiny zorientowały się, że Władimir Putin, który uruchomił tak na dobrą sprawę pełną wojnę – tuż po igrzyskach olimpijskich – otrzymał mocny cios od społeczności międzynarodowej. To, co prezydentowi Rosji wydawało się, że będzie krótką, wojną błyskawiczną, mającą swój koniec
po kilku dniach, stało się potyczką trwającą już ponad dwa miesiące.
Chiny, będące na uboczu tego konfliktu, bez wyraźnego zaangażowania długo nie zajmowały stanowiska. Jednak ten stan nie mógł trwać wiecznie. Ogrom sankcji, jaki spadł na Rosję musiał przyprawić o szybsze bicie serca przywódcę Chińskiej Republiki Ludowej.
Pakt Chin z Wyspami Salomona — geopolityczny krok Chińskiej Republiki Ludowej
19 kwietnia 2022 roku pojawiły się enigmatyczne informacje z MSZ Chińskiej Republiki Ludowej. Przekazano w nich o zawarciu paktu z Wyspami Salomona. To liczące 700 tys. mieszkańców wyspiarskie państwo położone jest blisko Australii, Papui Nowej Gwinei. Budzi to niepokój przed rosnącymi wpływami Chin w regionie.
Dokładna treść umowy pozostaje niejawna. Przekazano informację, że zawiera ona wpis o tym, że Chiny mogą wysłać siły w celu „pomocy w utrzymaniu porządku społecznego”, ochrony personelu, czy też innych kluczowych chińskich przedsięwzięć.
Australia jakiś czas temu zobowiązała się do podobnych działań, w umowie z Wyspami Salomona. Treść umowy była wówczas jawna.
Wielu komentujących obawia się możliwości usytuowania w tym regionie wojskowych instalacji chińskich — rozmieszczonych chociażby na sztucznych wyspach.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Putin w coraz gorszym stanie? Internauci dostrzegli pewien szczegół [WIDEO]
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Księgowa Rydzyka zwróciła się do internautów. Chodzi o pieniądze
źródło: gospodarka.dziennik.pl