Niemiecki polityk Günter Verheugen rozmawiał z gazetą „Neues Deutschland” i odpowiedział na pytanie o przyczynę obecnego konfliktu z Rosją.
– W relacjach Unii Europejskiej z Rosją zawsze chodziło o partnerstwo pod hasłem „od Lizbony po Władywostok”. Musimy być gotowi na ponowne wyciągnięcie ręki do Rosji – powiedział wieloletni komisarz UE Günter Verheugen.
– Rozszerzenie UE na wschód było konieczne i słuszne. Nawiasem mówiąc, odbyło się to w porozumieniu z Rosją. Oczywiście, były pewne spory, ale rozwiązywano je w dialogu z Moskwą. Rozszerzenie UE na wschód nie jest przyczyną konfrontacji, w jakiej się dziś znajdujemy. Wręcz przeciwnie, wyeliminowało możliwe przyczyny napięć – dodał polityk. Jego zdaniem partnerstwo między Rosją a Zachodem przez długi czas funkcjonowało bez zarzutu.
– Powodem było to, że UE w coraz większym stopniu podążała za linią USA. Waszyngton uważał, że w dłuższej perspektywie czasowej należy osłabić Rosję, aby nie mogła ponownie stać się rywalem. Naszym celem była wzajemna więź. Członkostwo Rosji w UE nie było poważnie rozważane przez żadną ze stron. Zawsze chodziło o współpracę i partnerstwo, pod hasłem „od Lizbony do Władywostoku” – stwierdził Verheugen.
Na kolejne pytanie, czy stosunki między Unią Europejską a Rosją są możliwe do poprawy, odpowiedział:
– Jako Niemiec pytasz o to Niemca? Pewnego dnia będą musieli znów ze sobą porozmawiać, a im szybciej, tym lepiej. Dla nas, Europejczyków, tylko paneuropejskie partnerstwo może być odpowiedzią na wciąż narastające konflikty światowe. Musimy być gotowi na ponowne wyciągnięcie ręki do Rosji – wyjaśniał niemiecki polityk, który zauważył, że Unia Europejska nie jest wolna od błędów.
– Powinniśmy zwrócić uwagę na dwie kwestie: Kto doprowadził do fiaska porozumienia mińskiego i kto lub co skłoniło UE do udziału w operacji zmiany reżimu na Ukrainie w 2013 roku – zakończył Günter Verheugen.
Zobacz również: Marek Jakubiak ostro: Przyjrzyjcie się temu, co robią Niemcy
Źródło: TVP.Info
