31 stycznia w stolicy Austrii odbyły się masowe protesty obywateli przeciwko restrykcjom epidemicznym wprowadzonym na czas pandemii COVID-19. Demonstranci domagali się zniesienia obostrzeń oraz dymysji kanclerza Sebastiana Kurza.
W protestach przeciw obostrzeniom spowodowanych wirusem COVID-19 wzięło udział około 10 tysięcy ludzi. Wielu spośród nich nie dostosowało się do obowiązujących w Austrii przepisów, nakazujących noszenie maseczek ochronnych oraz zachowania dystansu. Manifestacja, będąca w zamierzeniu marszem, miała miejsce na placu w centrum Wiednia. Wielotysięcznej kolumnie odmówiono jednak spaceru, zastawiając drogę potężnym kordonem służb porządkowych.
W związku z zaistniałym nieposłuszeństwem, wiedeńska policja ogłosiła rozwiązanie zgromadzenia, wzywając Austriaków do rozejścia się. W momencie, w którym tłum został podzielony na mniejsze grupy, doszło do starć z funkcjonariuszami.
W wyniku przepychanek zatrzymano co najmniej dziesięć osób, a rannych zostało czterech policjantów. Spisano dane ponad 800 osób, którym grożą surowe kary za nie dostosowanie się do przepisów epidemicznych.
Na proteście zjawili się przedstawiciele partii Wolność, którzy określili panujący w kraju reżim sanitarny „koronaszaleństwem”. Protestujący domagali się m.in. dymisji kanclerza Sebastiana Kurza.
źródło: Nczas