Jak informuje niemiecki dziennik „Die Welt”, kanclerz Niemiec Angela Merkel przygotowuje się do przyjęcia szczepienia przeciwko koronawirusowi. Polityk otrzyma preparat firmy AstraZeneca już w najbliższy piątek.
Informację tę zapowiadał już kilka dni temu Steffen Seibert — rzecznik rządu. Kanclerz Niemiec z racji swojego podeszłego wieku kwalifikuje się do szczepienia preparatem AstraZeneca.
Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier również zaszczepił się szczepionką brytyjsko-szwedzkiego koncernu na początku kwietnia bieżącego roku.
Zobacz również: Gasiuk-Pihowicz oburzona wyrokiem TK: „Cios w samo serce polskiej demokracji!”
— Ufam szczepionkom zatwierdzonym w Niemczech. Dziś otrzymałem pierwszą szczepionkę AstraZeneki. Szczepienia to kluczowy krok na drodze do wyjścia z pandemii — powiedział prezydent.
Dlaczego akurat AstraZeneca?
Niemiecka stała komisja ds. szczepień (STIKO) pod koniec marca poinformowała, że szczepionkę przeciwko COVID-19 firmy AstraZeneca należy podawać wyłącznie osobom, które ukończyły 60. rok życia. Rekomendowano przy tym, że preparat ten jest w pełni bezpieczny i skuteczny. — Ta szczepionka jest bezpieczna i skuteczna w walce z koronawirusem — przekazano.
Jak donosi niemiecki portal ntv, Merkel miała przyjąć szczepionkę 11 kwietnia, jednak termin ten przesunięto. W tym czasie odbywała się narada klubu poselskiego chadecji. Obradowano wówczas nad nowym kandydatem CDU-CSU na stanowisko kanclerza.
Do tej pory w Niemczech pierwszą dawką szczepionki na COVID-19 zaszczepiono ok. 14 mln osób. Natomiast dwie dawki przyjęło 5,2 mln osób. Kanclerz Merkel od dawna obiecywała, że podda się szczepieniu, kiedy tylko przyjdzie na nią kolej. Od 1 kwietnia w Berlinie na szczepienie preparatem AstraZeneca mogą kierować się osoby, które ukończyły 60. rok życia.
Zobacz również: Hołownia straszy Polexitem: „Trzeba jak najszybciej usunąć Jarosława Kaczyńskiego”
Źródło: onet.pl, wiadomosci.wp.pl