Amerykańscy naukowcy przeprowadzili nowe badania, z których wynika, że noszenie pojedynczych maseczek nie wystarcza, by uchronić się przed zarażeniem. Redaktor medyczny CBS News, dr Dave Hnida przekazał, że najlepszą ochroną dla każdego byłoby podwójne zamaskowanie:
— Noszenie maseczki chirurgicznej z maseczką z tkaniny zapewnia dodatkową warstwę ochrony — przekazał medyk, odradzając noszenie potrójnych maseczek, które mogą wywoływać szkodliwe skutki.
Na przekonanie odbiorców przytoczył przykład badań: — Poparliśmy badaniami, że noszenie dwóch maseczek zwiększa ochronę ludzi przed koronawirusem — powiedział.
Zdaniem dr. Hnidy podwójne zamaskowanie ma zwiększać filtrację cząstek wirusa, zanim ten zdąży dotrzeć do płuc danej osoby. Tym samym ochrona jest podobna, jak przy używaniu masek N-95, które są postrzegane jako najskuteczniejsze.
Zobacz również: Bill Gates podał datę „powrotu do normalności”. Jeszcze trochę poczekamy
— Nawet w mojej rodzinie, kiedy mamy kontakt zewnętrzny — tak ograniczony, jak to może być — podwójnie się maskujemy — przekonywał redaktor medyczny.
źródło: nczas.com
-tylko 2 maski ? od razu 4 żeby się naród zadusił..więcej i szybciej pójdzie pieniędzy na ZUS i rząd ..tylko podójnie / Tak skromnie….może jeszcze zakazać się odzywać :)))))) w miejscach publicznych..albo oczy zasłaniać okularami ciemnymi , bo wirus najlepiej skacze z oczu do oczu … -ludzie obudźcie się …
To jakiś debil. Tzw. pandemia COVID19 oczywiście nie istnieje ale gdyby nawet kiedyś zaistniała prawdziwa pandemia jego zalecenie jest bzdurą. Dlaczego? Zakładanie podwójnej maski prowadzi do osłabienia (i tak nędznej) ochrony, ponieważ podwojony opór przepływu powietrza powoduje zwiększenie różnicy ciśnień wewnątrz i na zewnątrz i w konsekwencji zwiększenie ilości nieoczyszczonego powietrza wpływającego przez nieszczelności na styku twarzy ze szmatką.
Mam 76 lat, w wojsku mialem do czynienia z azbestem. Bez maski ciężko mi oddychać, w jednej się duszę ale co mam do gadania.