Biolog Marie Luise Vollbrecht próbowała wygłosić wykład na Uniwersytecie Humboldtów w Berlinie. Poruszanym tematem miał być temat: dlaczego w biologii istnieją tylko dwie płcie.
Genderowi aktywiści od razu zapowiedzieli protest, a wydarzenie odwołano z racji obaw o bezpieczeństwo wykładowcy i słuchaczy. W obronie wolności akademickiej stanął Federalny Trybunał Konstytucyjny.
Już po odwołaniu wykładu na berlińskim Uniwersytecie Humboldtów sędzia Federalnego Trybunału Konstytucyjnego Peter M. Huber podniosła, że „incydent jest problematyczny, ponieważ uniwersytet ma obowiązek chronić wolność akademicką”.
– Bez wymiany różnych stanowisk nie jest możliwy postęp. Uczelnie muszą się tak zorganizować, aby w przyszłości nie odwoływać już imprez z powodu obaw o bezpieczeństwo – podkreślił Huber w podcaście „Einspruch” gazety „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
Ponadto wskazał, że „pod etykietą cancel culture” pojawiło się na uniwersytetach wiele przypadków, w których wyrażanie opinii „próbuje się tłumić”. Dodał, że proces ten należy uważnie obserwować.
– Dekadencja społeczeństwa liberalnego przejawia się w tym, że wąsko myślący ideolodzy potrafią nie dopuścić do wyrażenia faktów empirycznych, które zaburzają ich światopogląd – napisał dziennik „Welt”.
– Koniec wolności poglądów i nauki następuje wtedy, gdy uniwersytet nie chroni już swoich członków, pracowników naukowych i studentów, przed fanatycznymi gorliwcami. Uniwersytet Humboldtów ma pod tym względem szczególnie niechlubną historię — dodano.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Polski rząd zapewni Ukraińcom tanie mieszkania! „Nowa strategia pozwoli uniknąć konfliktów społecznych”
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dziennikarka opublikowała skandaliczny fotomontaż. „Podłość. Jakim trzeba być człowiekiem?” [FOTO]
źródło: radiomaryja