Muzyk polsko-ukraińskiego zespołu zginął pod Kijowem

Dwóch członków polsko-ukraińskiego zespołu Taraka postanowiło walczyć za ojczyznę. Jeden z nich nieszczęśliwie poniósł śmierć pod Kijowem.

„Podaj rękę Ukrainie” to utwór śpiewany w całej Polsce, stał się on symbolem jedności narodu polskiego z Ukraińcami, którzy od ponad dwóch tygodni dzielnie odpierają atak agresora.

Wokalista zespołu „Taraka”, Karol Kus rozmawiał z TVP Info i przekazał, że jeden z dwóch członków, którzy pojechali walczyć za Ukrainę, nie przeżył.

Chodzi o wiolonczelistę zespołu „Taraka”. – Oni walczą też za nas. To nie jest tylko konflikt Ukraińców. Putin musi wiedzieć, że nigdy tej wojny nie wygra. Naród ukraiński jest tak zdeterminowany, ma takiego ducha – poinformował Karol Kus.

– Jestem wdzięczny Polakom za stosunek do nas. Ukraińcy wierzą w zwycięstwo. Zwyciężymy. Wierzymy w naszych żołnierzy, naszych bohaterów. Wszyscy ludzie są razem. Każdy chce pomóc jak tylko może. Wolontariusze pracują nawet po 24 godziny na dobę – dodał akordeonista zespołu, który nie szczędził pochwał dla Polaków.

Zobacz również: Donald Tusk krytykuje Ziobrę: „Dopóki jest ministrem sprawiedliwości”

Zobacz również: Rosyjski pilot prosi o wybaczenie: „Uważam, że tę wojnę już przegraliśmy”