Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wygłosił kolejne orędzie, w którym wezwał Władimira Putina do rozmów. Podkreślił, że Ukraina chętnie pójdzie na kompromis, jednak nie zamierza się poddać. Poruszył również kwestię NATO.
Prezydent Ukrainy po raz kolejny zaapelował o pokój i znalezienie złotego środka.
– Jeśli pokój zostanie odłożony na bok, zgubi się. Na zawsze. Ponieważ istnieją wartości bezwarunkowe. Takie same dla wszystkich. Przede wszystkim to jest życie. Prawo do życia dla każdego. Właśnie o to walczymy w Ukrainie. Właśnie tego chcą nas pozbawić ci słabi okupanci. Oto dlaczego świat musi nas chronić – powiedział ukraiński przywódca.
Ponadto nie ustawał w apelach do prezydenta Rosji, by ten zgodził się na podjęcie dialogu.
Zełenski komentując kwestię NATO, zaznaczył, że Ukraina nie zamierza być państwem, które o coś błaga na kolanach.
– Jeśli chodzi o NATO, straciłem zainteresowanie tą kwestią po tym, jak zdaliśmy sobie sprawę, że NATO nie jest gotowe na przyjęcie Ukrainy. Sojusz boi się sprzeczności i konfrontacji z Rosją – zakończył prezydent Ukrainy.
Zobacz również: Ukraina podała dane o rosyjskich stratach. Zginęło już ponad 12 tysięcy żołnierzy
Zobacz również: Leonardo DiCaprio pomaga Ukrainie. Przekazał zawrotną kwotę
źródło: onet.pl