propolski.pl: Korwin-Mikke

Korwin-Mikke ostrzega: „Trzeba się zbroić” [WIDEO]

Janusz Korwin-Mikke, lider Konfederacji opowiedział w swoim najnowszym wykładzie na YouTube, jak Polska powinna postąpić w obliczu zbliżających się wydarzeń na Ukrainie.

– Nawet napisałem na blogu, że JE Włodzimierz Putin nie powinien się dalej wtrącać w sprawy Ukrainy. Niestety trzeba pamiętać o jednej rzeczy, że wschód Ukrainy to są też tereny zaludnione taką ludnością, która mówi na wpół po rosyjsku na wpół po ukraińsku, trochę Rosjan, no i na terenach całkiem wschodnich zdecydowana większość to są Rosjanie – zaczął Janusz Korwin-Mikke.

Polityk przypomniał, że właśnie na wschodnich terenach wybuchły „powstania”, które przekształciły się w dwie republiki separatystyczne.

Wolnościowiec zaznaczył, że Ukraina nie miała zamiaru oddać tych terenów, ponieważ „to jest teren naprawdę uprzemysłowiony”.

– Taki Śląsk powiedzmy sobie ukraiński – stwierdził prezes.

Korwin-Mikke jest zdania, że Rosjanie dozbrajali separatystów, wspomagali zbudowane tereny finansowo i wysyłali na miejsce wojskowych oficerów.

– Rosja postępowała dokładnie tak samo, jak Polska w 1920 roku podczas powstań śląskich, gdzie bezprawnie podsyłano powstańcom oficerów, pieniądze, broń, materiały i też twierdzono, że tego się nie robi, tak samo kłamano. Dokładnie taka sama sytuacja – opowiadał parlamentarzysta.

Ponadto przypomniał, że temat zbuntowanych republik regulować miały postanowienia mińskie. To za ich sprawą tereny separatystów miały pozostać na Ukrainie, jak również uzyskać niezależność.

Korwin-Mikke wyjaśnił, jak sytuacja przedstawiała się ze strony Rosjan. Prawicowy polityk zauważył, że Putin musiał coś dać Rosjanom i prawdopodobnie było to zapewnienie ze strony Niemiec, że nie zgodzą się na to, by Ukraina weszła do NATO, a także na uznanie dwóch zbuntowanych republik.

Według Korwin-Mikkego wprowadzenie rosyjskich wojsk na tereny separatystów to gest Putina w stronę żołnierzy. Stacjonowali oni przez 2 miesiące przy granicy.

– I teraz jest jedna rzecz bardzo niepokojąca – zauważył Janusz Korwin-Mikke.

Według polityka regiony doniecki i ługański podzieliły się naturalnie na część, w której mieszka większość Rosjan oraz na część, w której mieszka większość Ukraińców.

– Więc gdyby Putin chciał przyłączyć obydwa te okręgi w całości, to by się bez wojny nie obeszło – stwierdził legendarny wolnościowiec.

– Moim zdaniem wojska ukraińskie by stawiły opór, bo można się pogodzić z czymś, czego się i tak już nie ma. Natomiast pogodzenia się z utratą czegoś nowego, to jest bardzo nieprzyjemna rzecz – dodał lider Konfederacji.

źródło: YouTube.com

About the Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like these