Borys Budka poinformował, że przedstawiciele jego partii spotkają się z Donaldem Tuskiem w kwestii Ukrainy. W pewnej chwili były lider PO usłyszał pytanie od Miłosza Kłeczka z TVP Info. Reakcja polityka była zaskakująca.
Aktualny konflikt na linii Rosja — Ukraina jest szeroko komentowany w mediach, również przez polskich polityków. Przedstawiciele PO w czasie konferencji prasowej otwarcie skrytykowali działanie Rosji.
– Oczekujemy, że Europa w ciągu najbliższych kilkunastu godzin razem z USA, Kanadą podejmą decyzję co do sankcji. Te sankcje muszą być dotkliwe, twarde – powiedział były szef MON Tomasz Siemoniak.
– Tutaj nie ma jakiegoś stopniowania. Muszą być odczute przez Rosję i Władimir Putin musi się dowiedzieć, że nie ma zgody i nie ma przyzwolenia na tego rodzaju działania – dodał podczas spotkania z dziennikarzami.
Były szef PO Borys Budka, który był obecny na konferencji, przypomniał słowa Donalda Tuska, które wypowiedział w ostatnich dniach.
– Wszyscy widzieliśmy tweety Donalda Tuska, to raz. A druga rzecz, nie wiem, co robi właśnie w tej chwili – oświadczył Budka.
Ponadto poinformował o spotkaniu z Donaldem Tuskiem, mówiąc:
– Dzisiaj wspólnie z moimi kolegami, wybitnymi ekspertami, mamy spotkanie z Donaldem Tuskiem, właśnie w sprawach Ukrainy. Tutaj w Warszawie, więc ta aktywność z pewnością jest, będzie, tak jak zawsze w sprawach międzynarodowych – dodał.
Taka wypowiedź wcale nie usatysfakcjonowała redaktora Miłosza Kłeczka, który nawiązał do spotkania Tuska z byłymi generałami oraz byłymi prezydentami. W efekcie zarzucił byłemu szefowi RE milczenie.
– Kilka dni temu zwołał quasi-Radę Gabinetową. Dzisiaj, kiedy jest agresja, po prostu go nie ma – powiedział Miłosz Kłeczek z TVP Info.
Tymczasem Budka zlekceważył słowa dziennikarza publicznej stacji.
– Czy państwo dziennikarze macie jeszcze jakieś pytania? Nie widzę pytań od dziennikarzy, dziękuję bardzo – oświadczył Budka.
Tak trzeba z Kłaczkiem pic.twitter.com/xuBbW24SAW
— Blu_chizz (@SerekBlu) February 22, 2022
źródło: wmeritum.pl, Twitter.com