Rząd poszukuje kandydata na nowego ministra finansów. Poprzedni zapłacił swoim stanowiskiem za skutki Polskiego Ładu. W polskim rządzie panuje niemały chaos, pomimo to pojawiają się potencjalne nazwiska na stanowisko ministra finansów.
Business Insider wskazuje na dwa nazwiska: Zdaniem portalu może to być Beata Daszyńska-Muzyczka, będąca prezesem Banku Gospodarstwa Krajowego, drugą kandydatką jest Marlena Maciąg, czyli obecna minister rodziny i polityki społecznej.
Profesor Gertruda Uścińska, mianowicie prezes ZUS, była wcześniej przymierzona do wspomnianego stanowiska, jednak rzekomo go odmówiła. Inaczej do tej sprawy podchodzi minister Maciąg, która w programie ”Money. To się liczy” powiedziała:
– Chętni są zawsze, tylko to muszą być osoby o wysokich kwalifikacjach, kompetentne. Ministerstwo finansów ma wyjątkowe zadania, taka osoba musi mieć wysokie kompetencje.
Z resortem pożegnali się już, wiceminister Jan Sarnowski oraz dyrektor generalna Renata Oszast. Człowiekiem, który ma naprawić tzw. Polski Ład jest niedawno mianowany wiceministrem finansów Artur Soboń. Polityk zapewniał, że zmiany mają być wykonalne, czytelne, zrozumiałe i przede wszystkim wygodne dla polskich podatników.
Przypomnijmy słowa Jarosława Kaczyńskiego o niepowodzeniach związanych z Polskim Ładem:
– Zaczęło się nie najlepiej, jeśli idzie o podatki. To trzeba naprawić. Wyciągnięto już część konsekwencji personalnych, bo tutaj popełniono bardzo fundamentalne błędy. Przy czym błędem fundamentalnym było to, że powierzono przygotowanie systemu ludziom, którzy jak mi się wydaje – byli całkowicie niezainteresowani tym, aby przedsięwzięcie się udało – mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości.
źródło: money.pl, radiozet.pl