O. Tadeusz Rydzyk, założyciel Radia Maryja stwierdził, że temat pandemii powoduje wiele konfliktów i kłóci ze sobą Polaków. Duchowny dodał, że w jego ocenie powinno się dać „siłę argumentu, a nie argument siły”.
O. Rydzyk wygłosił przemówienie w czasie trwającego sympozjum w Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu pt. „Oblicza pandemii”. Wyznał przy tym, że sam zaszczepił się przeciwko koronawirusowi trzema dawkami, ponieważ zaufał lekarzom.
— Sprawa pandemii bardzo kłóci nas Polaków. Nosi maseczkę? Nie? Wtedy zwyzywa, bije. Jak tak można? Dajmy argument prawdy. Siła argumentu, a nie argument siły, bo ja mam władzę — to ma być tak. To, że pandemia jest, to jest. To przecież widać, ludzie umierają — powiedział o. Rydzyk.
Podkreślił, że sympozjum zorganizowane w szkole założonej przez ojców redemptorystów nie ma na celu tworzenia podziałów i kolejnych problemów. Wręcz przeciwnie.
— Tylko po to, żeby rozmawiać, aby być bogatszym. Tak, żebyśmy jeszcze lepiej dla ludzi pracowali, służyli dla ojczyzny, dla Kościoła. My jesteśmy istotami myślącymi — mówił duchowny, który nie ukrywał, że wierzy w lekarzy i naukę, dlatego sam przyjął szczepienie.
— Moi współbracia nie wszyscy się zaszczepili. Ja posłuchałem lekarzy. Po to jest medycyna. Słuchajmy uczciwych, mądrych lekarzy. Ja szukam mądrych. Nigdy mnie nie zawiedli, nigdy nie okłamali — zakończył o.Rydzyk.
źródło: wpolityce.pl