AstraZeneca przyznaje, że wyprodukowana przez nich szczepionka ma niższą skuteczność, niż pierwotnie zakładano. Producent deklarował skuteczność na poziomie 79%, tymczasem w rzeczywistości wynosi ona 76%.
Do podania informacji najprawdopodobniej by nie doszło, gdyby nie analiza amerykańskich badań klinicznych.
— Urzędnicy służby zdrowia USA publicznie zganili producenta leku za niewykorzystanie najbardziej aktualnych informacji, gdy w poniedziałek opublikował on tymczasową analizę, która mówiła o 79-procentowej skuteczności szczepionki — podaje agencja Reutera.
Zobacz także: Klaudia Jachira lubi robić TO w łóżku! Posłanka otwarcie się przyznała
— Główna analiza jest zgodna z naszą wcześniej wydaną analizą okresową i potwierdza, że nasza szczepionka przeciwko Covid-19 jest wysoce skuteczna u dorosłych — powiedział w oświadczeniu wiceprezes ds. badań i rozwoju BioPharmaceuticals R&D w firmie AstraZeneca, neurolog Mene Pangalos.
Zobacz także: Tusk zabrał w końcu głos w sprawie ujawnionych nagrań. Bezczelnością przebił samego siebie
W przypadku szczepionek Pfizera/BioNTech i Moderny skuteczność jest znacznie wyższa – wynosi 95 procent.
Źródło: DoRzeczy