Decyzja Sądu Apelacyjnego w Wielkiej Brytanii wywołała duże oburzenie. Nic dziwnego, wedle oficjalnych zaleceń osoby odsiadujące wyroki za pedofilię, handel narkotykami czy też inne ciężkie przestępstwa, szybciej wyjdą na wolność.
„The Times” ustalił, że sędziowie orzekają wyroki wedle wytycznych Sądu Apelacyjnego – ten obawia się, że przepełnione więzienia doprowadzą do licznych przypadków zakażeń koronawirusem. Z tego powodu zalecony wymierzanie krótszych wyroków.
Czytaj także: Wyciekło nagranie z Gdańska, pokazujące jak aktywistka LGBT Maja Wojdyło obrywa gazem od kierowcy
— Rada jest świadoma obaw wielu ludzi dotyczących wpływu sytuacji kryzysowej COVID-19 na warunki w więzieniach i potencjalnie cięższy wpływ kary pozbawienia wolności na sprawców i ich rodziny — poinformowała brytyjska Rada ds. skazań.
— W niektórych więzieniach wirus rozprzestrzeniał się błyskawicznie. Osadzeni z objawami choroby byli zamknięci w celach i tygodniami nie pozwalano im brać prysznica. Innym zakazano wizyt rodzinnych — mówił Główny Inspektor Więzień Peter Clarke.
Czytaj także: Szokujący wywiad byłego dyrektora koncernu farmaceutycznego: Gdyby nie media, pandemia byłaby skończona
Sądy mogą więc orzekać niższe wyroki z powodu pandemii. Istnieje jednak jeden ważny warunek – osoba oskarżona musiała przyznać się do winy. Mimo to mieszkańcy Zjednoczonego Królestwa nie są zachwyceni zaistniałą sytuacją.
Źródło: Prawy.pl
