Polskie Sieci Elektroenergetyczne wydały w piątek w godzinach porannych alarmujący komunikat. Okazuje się, że w godzinach wieczornych nastąpi „okres zagrożenia” dla rynku mocy w Polsce. To pierwsza taka sytuacja w historii Polski.
W piątek rano Polskie Sieci Elektroenergetyczne ogłosiły na godziny wieczorne „okres zagrożenia”. Do groźnego komunikatu odniosła się minister klimatu i środowiska Moskwa.
– Polskie Sieci Elektroenergetyczne ogłosiły okres zagrożenia rynku mocy w piątek 23 września od godz. 19:00 do 21:00 – czytamy w odezwie PSE.
Polskie Sieci Elektroenergetyczne alarmują. Moskwa uspokaja
Co oznacza ogłoszenie „stanu zagrożenia” przez PSE? Wszystko wskazuje na to, że posiadane rezerwy mocy w polskim systemie energetycznym są na tyle niskie, że operator podjął decyzję, aby postawić w stan gotowości wszystkie jednostki, które mają podpisane umowy mocowe. Warto zauważyć, że w historii Polski nigdy podobna sytuacja nie miała miejsca.
Odnosząc się do komunikatu PSE, minister Moskwa uspokoiła na Twitterze, że Polakom nie grozi blackout. Polityk PiS zarządziła jednak powstanie zespołu bezpieczeństwa energetycznego.
– Przyczyną sytuacji była niska wietrzność i mało energii z OZE dzisiaj. Rezerwy mocy są uzupełniane. Nie grozi nam blackout. System energetyczny pracuje bezpiecznie. Mechanizm rynku mocy wprowadzony w 2018 przez nasz rząd działa skutecznie – zapewniła polityk grupy trzymającej władzę.
źródło: Twitter