Semka, publicysta sympatyzującego z rządem PiS czasopisma „Do Rzeczy” gościł w programie „Tak Jest” emitowanym na antenie TVN24. Jego tezy spotkały się z bardzo chłodną reakcją widzów, czemu dali wyraz w mediach społecznościowych, obśmiewając publicystę.
W rozmowie z dziennikarką radia TOK FM, Magdaleną Rigamonti, Semka postawił szereg kontrowersyjnych tez na temat kondycji gospodarczej Polski pod rządami PiS. Rozmówcy zwrócili uwagę na szczególnie widoczny problem inflacji, która podczas obecnej kadencji ZjePu [„Zjednoczona Prawica” to formalna nazwa rządzącej koalicji – red.] osiągnęła poziom nieznany Polakom od dekad. Przypomnijmy, że według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) inflacja w Polsce przekroczyła 16%, a ostatnio tak wysoką inflację odnotowaliśmy w roku 1996.
Jak tłumaczą ekonomiści i komentatorzy polityki, inflacja z punktu widzenia obywateli działa podobnie jak podatek – jeśli sięga np. 10%, to oznacza, że z każdym rokiem obywatele tracą 10% wartości swojego pieniądza. Skutek dla ich portfeli jest podobny, jak gdyby politycy uchwalili nowy podatek w wysokości 10% od wypłaty „na rękę”.
Co powiedział Semka?
„Semka właśnie wyraził w tvn24 opinię, że „inflacja będzie spadać, może nawet od stycznia, ale według pesymistów później”. Nie dodał, że ci pesymiści to najlepsi krajowi specjaliści, a wielkie podwyżki cen energii wykluczają spadek inflacji na długo” – komentuje jeden z rozgoryczonych widzów.
„Semka jest praktycznie rzecznikiem PiS”
„Nie wiem, być może Semka był kiedyś dziennikarzem, ale podobnie jak Karnowscy, od lat jest praktycznie rzecznikiem medialnym PiS” – czytamy w mediach społecznościowych.
Prócz śmiałych tez dot. polskiej gospodarki, Semka wyraził także poparcie dla lansowanego przez PiS pomysłu zmiany ordynacji wyborczej, która umożliwiłaby partii rządzącej uzyskać większą liczbę mandatów poselskich nawet w przypadku, gdyby otrzymała mniej głosów od Polaków.
„Na pytanie dziennikarza, czy właściwa jest zmiana ordynacji wyborczej przez władzę przed wyborami, red. Semka odpowiada, że skoro ludzie wybrali ekipę, która chce zmiany ordynacji przed wyborami, to znaczy, że właściwe. Po co Semkę zapraszać? Dla beki?” – pyta retorycznie internauta.
Portal Wieści24.pl wystosował nawet apel do stacji TN, by ta przestała dawać politykom i propagandzistom PiS „przestrzeń do głoszenia antydemokratycznych poglądów”.
ZOBACZ TEŻ: Morawiecki uspokaja. Prądu jednak nie zabraknie?
„Skąd taka tolerancja dla niszczących demokrację i doprowadzających do kryzysu polityków? Nie wiadomo. Apelujemy jednak do TVN aby przestali to robić i mówili jak jest.” – czytamy na portalu.