Media obiegła informacja o śmierci 16-letniej piłkarki grającej w drużynie Desert Oasis High School. Nastolatka straciła przytomność w czasie meczu i została zabrana do szpitala. Pomimo wysiłków lekarzy nie udało się jej uratować.
Spotkanie drużyn w Las Vegas w Nevadzie zostało nagle przerwane przez dramatyczne okoliczności. Ok. godz. 19 podczas meczu z zespołem z Valley High School doszło do nieszczęścia. W pewnej chwili zawodniczka straciła przytomność i upadła na ziemię.
– Dzisiaj po raz pierwszy w mojej 26-letniej karierze pielęgniarki, musiałam wykonać resuscytację u dziecka – napisała w mediach społecznościowych inna zawodniczka, z zawodu pielęgniarka.
Pielęgniarce udało się przywrócić dziewczynie rytm serca, jednak szczęście nie trwało długo. Po przewiezieniu do szpitala stan piłkarki znacznie się pogorszył. Niestety lekarzom nie udało się jej uratować.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Troje nastolatków z Lublina nie żyje. Wyciekło nagranie na chwilę przed wypadkiem [WIDEO]
źródło: nczas.com
Piersze pytanie jakie tutaj powinno pasc to – czy byla zaszczepiona eksperymentalna szpryca mRNA za ktorej dzialanie nikt nie ponosi odpowiedzialnosci i ktora jest absolutnie zbyteczna dla dziecka w jej wieku i formie?
To jest zasadnicze pytania ktore powinno padac przy kazdym, jakze czestym wypadku kiedy mlodzi ludzie nagle padaja na glebe i nie ma sznas na ich uratowanie.