Sytuacja na polsko-białoruskiej granicy stale nas zaskakuje. W piątek 11. pułk artylerii przekazał niesamowitą wiadomość, która urzekła internautów.
Jak się okazuje, jeden z żubrów od kilku tygodni usiłował przedostać się z Białorusi do Polski, jednak nie mógł pokonać zasieków. To właśnie po stronie polskiej znajdowało się całe stado, za którym tęsknił.
O szczegółach tej sprawy zawiadomił 11. Mazurski Pułk Artylerii im gen. J. Bema. Żołnierze pułku ruszyli na pomoc zwierzęciu i ułatwili mu, przedostanie się z Białorusi do Polski.
Trwało to jednak aż kilka tygodni, co sprawiło, że funkcjonariusze zdążyli polubić zwierzę, nadając mu imię „Maniek”.
– Dziś niekwestionowany król Puszczy Białowieskiej po miesiącu wabienia powrócił do swojej „rodziny” dzięki żołnierzom, którzy pomimo wykonywanych zadań obronnych przy granicy z Białorusią, cały czas monitorowali los „Mańka” – relacjonowali wojskowi.
Wiceminister klimatu i środowiska Małgorzata Golińska podkreśliła, że służby na granicy zawsze pozostają czujne, dlatego też takie sytuacje nie umykają ich uwadze. Dodała przy tym, że żubr, którego przeprowadzono przez zasieki, w rzeczywistości jest żubrzycą, dlatego też powinien nazywać się „Mańka”.
Zobacz również: Krzysztof Jackowski zobaczył, co latem czeka Polaków. W wizji był także Morawiecki
Powrót KrólaOd kilku tygodni żołnierze 11 Mazurski Pułk Artylerii im gen. J. Bema próbowali przeprowadzić na stronę polską🇵🇱 żubra🐂 nazwanego „Maniek”, usiłującego powrócić do swojego stada. Dziś niekwestionowany król Puszczy Białowieskiej po miesiącu wabienia powrócił do swojej „ródziny” dzięki żołnierzom, którzy pomimo wykonywanych zadań obronnych przy granicy z Białorusią, cały czas monitorowali los „Mańka” Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Ministerstwo Obrony Narodowej 16 Dywizja Zmechanizowana Bialowieza Puszcza Białowieska i okolice Gmina Narewka
Opublikowany przez 11 Mazurski Pułk Artylerii im gen. J. Bema Piątek, 4 lutego 2022
źródło: Facebook.com, o2.pl, PAP.pl