– To będą kolejne dwa quasi stany nadzwyczajne, za pomocą których można będzie właśnie ograniczać nasze prawa wpisane do Konstytucji – powiedział mecenas Jacek Wilk, komentując nowy pomysł PiS.
Chodzi o ustawę o ochronie ludności. Da ona nowe uprawnienia dla premiera, czy wojewody, którzy będą mogli zadecydować o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej bez wypłaty odszkodowań.
W ocenie adwokata jest to bardzo groźna sytuacja, ponieważ rząd planuje wprowadzać te stany „bez żadnej kontroli parlamentu, bez ustawy”.
– Ot tak po prostu sobie stwierdzają ci panowie pewnego dnia, że tutaj na obszarze, albo w tym zakresie Konstytucja nie obowiązuje i obywatelu musisz się podporządkować policyjnym rygorom. Nie bójmy się tego powiedzieć – stwierdził Wilk, oceniając, że będzie to „akt prawny o charakterze terroru”.
Jacek Wilk jest zdania, że po wprowadzeniu ustawy „policja i służby siłowe będą mogły robić, co będą chciały”.
– To jest przerażające, co będą mogły robić władze na podstawie tylko decyzji administracyjnej – ocenił.
Przedstawiciel Konfederacji zwrócił uwagę, że „nie ważne, jakie szkody państwo wyrządzi, to nie będzie ponosiło za to odpowiedzialności”, jeśli wspomniana ustawa wejdzie w życie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Zełenski komentuje słowa Putina. Wspomina o Polsce
ZOBACZ RÓWNIEŻ: PiS tłumaczy się z kontrowersyjnej ustawy. „Rzeczywiście przewiduje ograniczanie praw obywatelskich, ale…”
Konfederacja bije na alarm! Nie dla bandyckiej ustawy PiS o „ochronie ludności”! https://t.co/jPQQxJpUjA
— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) September 21, 2022
źródło: Twitter