Wiceszef Komisji Europejskiej ds. Zielonego Ładu Frans Timmermans nie ukrywał, że czekają nas wyjątkowo ciężkie zimy. Najgorsza ma być ta, która nawiedzi nas w przyszłym roku.
– Czekają nas trzy ciężkie zimy. I ta najbliższa wcale nie będzie najgorsza – powiedział wiceszef KE. Wyjaśnił, że przyszłoroczna zima da się nam wyjątkowo we znaki, ponieważ w ogóle nie będzie rosyjskiego gazu w UE lub będzie go niewiele.
Unia Europejska postanowiła znaleźć rozwiązanie w tym temacie i szykuje się do wspólnych zakupów gazu. Jak informuje „Rzeczpospolita” na początku państwa członkowskie UE miałyby w ten sposób dokonać 15 proc. zamówień.
Timmermans podkreślił, że 15 proc. to „połowa z pozostałej części”.
– Wystarczająco dużo, żeby przyniosło różnicę. A jednocześnie nie wszystko, co się da, bo część państw członkowskich nie jest entuzjastycznie nastawiona do tego pomysłu – mówił polityk.
Komisja Europejska domagała się wiosną obowiązkowego wypełnienia magazynów gazu do 80 proc. do końca października. Chodzi o początek sezonu grzewczego.
Komisja Europejska ma nadzieję, że obowiązkowy zakup 15 proc. gazu zmotywuje do tworzenia dobrowolnych platform zakupowych w przyszłości.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wypadek z udziałem Jerzego Stuhra. Aktor wydał oświadczenie
źródło: rp.pl