Władimir Putin wystąpił podczas posiedzenia rządu w Moskwie, które było transmitowane w telewizji. Polityk wyjaśnił, że w wyniku sankcji w jego kraju zaczynają piętrzyć się trudności i problemy.
Zakpił przy tym z krajów Zachodu, mówiąc, że przyjdzie taki czas, kiedy pogodzą się z Rosjanami.
Wojna na Ukrainie trwa od 24 lutego 2022 roku. Zainicjował ją Władimir Putin, który sprowadził na Rosję mnóstwo sankcji i ograniczeń.
W trakcie transmisji członkowie rządu usiłowali zapewniać obywateli, że Rosja wcale nie ulega międzynarodowym sankcjom. Reporter RMF FM przyznał, że nie brakowało doniesień, o tym, że sytuacja jest opanowana.
Tymczasem sam Władimir Putin zakpił z państw Zachodu, mówiąc, że oszukuje swoich obywateli i winą za drożyznę obarcza własny kraj.
– I z Iranem są gotowi się pogodzić, niezwłocznie podpisując dokumenty. I z Wenezuelą — też tam pojechali, żeby się porozumieć. Nie trzeba było wprowadzać tych bezprawnych sankcji. To samo będzie i w stosunku do naszego kraju. Nie mam co do tego wątpliwości – mówił Władimir Putin.
Rosyjski polityk nie ma wątpliwości, że Rosjanie pomimo trudności wyjdą na prostą i poradzą sobie z kryzysem.
Eksperci są jednak zdania, że Rosja pokona się sama i nie będą tu konieczne kolejne sankcje. Dodają, że Rosjanie obalą Putina, chociażby w przypadku dojścia do puczu.
– On będzie podbijał stawkę, będzie próbował zastraszyć Zachód i zastraszyć Ukraińców. On działa z desperacji. To jasne – tłumaczył dla MSNBC były szef rosyjskiej dyplomacji, Andriej Kozyriew.
– To jest mniej możliwe niż obalenie go — taka jest rosyjska tradycja. Boją się powiedzieć szefowi prawdę, ale pewnego dnia może ktoś przyjść z bronią i odprowadzić ich albo do grobu, albo na emeryturę. Tak jak to się działo w Związku Sowieckim. Więc lepiej, żeby go odprowadzić, niż żeby powiedzieć mu prawdę. Taka jest tradycja – dodał.
Zobacz również: Premier Morawiecki: Nie damy z siebie zrobić niewolników
Zobacz również: Rosyjskie czołgi wpadły w zasadzkę. Na nagraniu widać poważne straty [WIDEO]
źródło: RMF FM