Media obiegła informacja o tym, że premier Szwecji Stefan Löfven podał się do dymisji. Jest całkiem możliwe, że będzie sprawował swoją funkcję do przyszłorocznych wyborów.
Löfven jest szefem Szwedzkiej Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej, a premierem został w 2014 roku. Nowy rząd będzie musiał wyłonić dotychczasowy podzielony parlament.
— Dobro Szwecji jest najważniejsze i nie możemy teraz prowadzić gry, wciąż mamy pandemię. Nie wiemy, jak jesienią będzie wyglądać sytuacja (pandemiczna) — wyjaśnił Löfven motywując swoją decyzję.
Z poniedziałku na wtorek mijał termin, w jakim premier Szwecji musiał ogłosić rezygnację ze swojej funkcji lub rozpisać przedterminowe wybory. Musiałby się one odbyć w ciągu trzech miesięcy. W minionym tygodniu większość sejmowa wyraziła wobec Loefvena wotum nieufności.
To prawicowi Szwedzcy Demokraci złożyli wniosek o wotum nieufności dla Loefvena, popierani przez Umiarkowaną Partię Koalicyjną i przez Chrześcijańskich Demokratów.
Stefan Löfven pełnił obowiązki premiera Szwecji od 2014 roku przed dwie kadencje w koalicji z Partią Ochrony Środowiska — Zieloni. Po dwóch miesiącach negocjacji jego drugi rząd zaprzysiężono w 2019 roku. W zamian za liberalne reformy i zmiany rząd wsparła Partia Centrum i Liberałowie — zwolennicy uwolnienia czynszów w nowym budownictwie. Ci ogłosili, że nie mają dłużej ochoty wzmacniać socjaldemokratów i wesprą teraz prawicowy rząd.
Zobacz również: Wreszcie powraca normalność? Rząd poluzował obostrzenia na wakacje
źródło: stefczyk.info, youtube.com