W Kongresie USA udostępniono dwa nagrania, których nie da się wytłumaczyć w żaden racjonalny sposób. Od ponad 50 lat przeprowadzono pierwsze publiczne przesłuchanie dotyczące UFO.
Ludzie praktycznie od zawsze zastanawiają się, czy jesteśmy sami w kosmosie, czy też może pełno jest w nim różnorodnego życia. Jak donoszą źródła Pentagonu, nawet 5 proc. obserwacji UFO nie udaje się wyjaśnić w żaden rozsądny sposób.
Jak informuje CNN w czasie przesłuchania wysocy rangą urzędnicy i wojskowi przedstawili wiadomości na temat UFO. W bazie wojskowej znalazło się bowiem nawet ok. 400 raportów dotyczących „niezidentyfikowanych zjawisk powietrznych”.
W czasie przesłuchania pokazano dwa krótkie nagrania, na których widać niezidentyfikowane obiekty latające. Jeden z nich był kolorowy i poruszał się w ogromną prędkością. Udało się go sfilmować pilotowi myśliwca FA-18 w 2021 roku. Na drugim zarejestrowano pędzące zielone świetliste trójkąty.
Urzędnicy są zdania, że analitycy ds. wywiadu i obronności nie mogli wykluczyć pozaziemskiego pochodzenia tych zjawisk. Zeznając pod przysięgą, powiedzieli, że rząd nie zebrał materiałów z lądowania obcych na Ziemi.
– Nie mamy żadnych materiałów, nie zauważyliśmy w grupie zadaniowej żadnych emanacji, które wskazywałyby, że to coś pozaziemskiego – mówił Scott Bray.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nowy sondaż. Sześć partii w Sejmie. Niewielki wzrost PiS i KO
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Joe Biden wyśmiał Putina. Pokazał, do czego doprowadziły jego działania
źródło: YouTube, rp.pl