Działająca od 1990 roku amerykańska organizacja Southern Poverty Law Center (SPLC) znana jest z corocznej publikacji nowych, aktualizowanych list „grup nienawiści”. SPLC specjalizuje się w walce z tzw. białym supremacjonizmem.
Organizacja w tym roku na jednej z ostatnich pozycji zamieściła organizacje pro-life, wspólnoty prorodzinne oraz o charakterze chrześcijańskim.
Wcześniej przez lata SPLC skupiało się w swojej pracy na walce z rasizmem, neonazimem czy ksenofobią. Ostatnio jednak postanowiono rozszerzyć szerokie spektrum nienawiści, uznając za niebezpieczne i wrogie wszystkie ruchy bądź postawy światopoglądowe negujące model życia promowany m.in. przez środowiska LGBTQ.
SPLC otwarcie piętnuje również promocję naturalnego modelu rodziny czy odpowiedzialności za poczęty płód. Powołując się na autorytet własnego raportu, organizacja poddała stygmatyzacji niektóre grupy wyznaniowe oraz wspólnoty religijne.
— Wpływowe grupy nienawiści przeciwko LGBTQ umocniły się w Białym Domu Donalda Trumpa, a administracja Trumpa kontynuowała wieloletni model powoływania sędziów federalnych powiązanych z grupami przeciwnymi LGBTQ. Najbardziej znaną z tych nominacji była Amy Coney Barrett, która zeszłej jesieni wstąpiła do Sądu Najwyższego i ma powiązania z Alliance Defending Freedom, które SPLC oznaczyło jako grupę nienawiści do osób LGBTQ — czytamy w raporcie.
Głos w sprawie kontrowersyjnego raportu zabrał Jeremy Tedesco z Alliance Defending Freedom.
— Niegdyś szanowana organizacja praw obywatelskich, jaką było SPLC zniszczyło własną wiarygodność. […] Przekształciła się w grupę, która atakuje i rozpowszechnia kłamstwa na temat organizacji i ludzi, którzy nie zgadzają się z jej skrajnie lewicowym programem — ocenił Tedesco.
Źródło: CatholicNewsAgency.com / DoRzeczy.pl
