Według niemieckiej prasy szczepionka firmy AstraZeneca przeciwko COVID-19 ma skuteczność zaledwie na poziomie 10 proc. wśród seniorów, czyli osób po 65 roku życia. Firma szybko zaprzeczyła tym zarzutom.
Informacje opublikowane w dwóch artykułach „Bild” i „Handelsblatt” budzą jednak poważne wątpliwości.
Przedstawiciele niemieckich władz nie mają przekonania, że Europejska Agencja Leków docelowo dopuści do użytku swój produkt dla osób po 65. roku życia.
AstraZeneca wydała oświadczenie, w którym stanowczo sprzeciwiła się niemieckim doniesieniom i nazwała je „kompletnie fałszywymi”. Ponadto firma podkreśliła, że brytyjska Wspólna Komisja ds. Szczepień i Immunizacji (JCVI) udzieliła poparcia na użycie szczepionki koncernu wśród seniorów.
Zobacz również: Powrót USA do porozumienia paryskiego. Zadowolona Merkel zaprosiła Bidena do Niemiec
Do sprawy odniosło się Reuters i zauważyło, że nasilające się problemy firmy mogą wynikać z ograniczonej dostępności informacji na temat starszych pacjentów. Fakt ten potwierdzili naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego, gdzie stworzono szczepionkę.
Oksfordzką szczepionkę dopuszczono ostatecznie do użytku 30 grudnia za sprawą brytyjskiego rządu regulacyjnego MHRA.
Kilka dni temu media obiegła informacja, że dostawy szczepionki AstraZeneca do UE będą znacznie ograniczone. Dane pokazują, że dzieje się tak za sprawą obniżonej produktywności jednej z fabryk w Belgii i może to być nawet 60 proc.
Zobacz również: Prof. Simon o „społecznym łajdactwie” i obostrzeniach, których sam nie rozumie
Tymczasem KE zamówiła co najmniej 300 mln dawek szczepionki, a koncernowi zarzucono, że nie podejmuje wystarczających starań, by rozwiązać ten problem.
AstraZeneca to kolejny producent szczepionek po Pfizerze i Modernie, który poinformował o opóźnieniach w dostawach szczepionek do UE.
źródło: dorzeczy.pl
