Sieć obiegło nagranie z incydentu z udziałem amerykańskiego boksera Mike Tysona, który miał kilka razy uderzyć współpasażera samolotu. Według relacji TMZ Sport Mike Tyson miał długo znosić zachowanie mężczyzny, jednak w końcu puściły mu nerwy.
Zdarzenie miało miejsce w środę, w samolocie, który leciał z San Francisco na Florydę. Podróżował nim sportowiec Mike Tyson. Policja w San Francisco przekazała, że otrzymano zgłoszenie o bójce na pokładzie. Dwie osoby biorące w niej udział zostały zatrzymane.
TMZ Sport powołując się na zeznania świadka poinformowało, że Mike Tyson miał być miły dla mężczyzny, jak i innych pasażerów. Bokser zrobił sobie nawet z nim zdjęcie i przez dłuższy czas tolerował nadmierne podekscytowanie towarzysza.
W pewnej chwili mężczyzna miał zacząć prowokować Tysona, który prosił go o uspokojenie się.
W końcu bokser nie wytrzymał i kilka razy uderzył pasażera. Nagranie błyskawicznie obiegło sieć. Mike Tyson po zdarzeniu opuścił samolot, a poszkodowany mężczyzna udał się na policję.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Minister zdrowia nie ma złudzeń: “Musimy z pewnym niepokojem patrzeć na wrzesień”
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Niemiecka prasa wprost: Niemcy zrobiły z siebie pośmiewisko
Mike Tyson has been caught on camera punching a fan in the face on a flight from San Francisco to Florida. #9News pic.twitter.com/QLNZO6NTNL
— 9News Queensland (@9NewsQueensland) April 22, 2022
źródło: Twitter.com, Interia.pl, o2.pl