Lider Czeczenów Ramzan Kadyrow nie przebierał w słowach i opublikował kolejny post na swoim Telegramie.
– Widzę, że niektórzy martwią się o pomoc zagraniczną dla Ukrainy. Nie martwcie się! To jest działający program prania pieniędzy. Zachodni i ukraińscy urzędnicy sprzeniewierzą te fundusze i nie więcej niż 15 proc. całej pomocy trafi do okopów – czytamy wpis polityka.
Kadyrow przyznał, że nie ma powodów, by obawiać się o działania wojenne, które mają aktualnie miejsce na terytorium Rosji. Tu wskazał anektowaną przez Moskwę część Ukrainy: Donieck, Ługańsk, Charków i Zaporoże.
– To są nasze regiony, które zdecydowały się przystąpić do naszego państwa w celu ochrony swoich obywateli przed satanistycznymi działaniami nacjonalistów ukraińskich i NATO – powiedział czeczeński przywódca, który sam siebie nazywa „żołnierzem Putina”.
Biały Dom wesprze Ukrainę
Przypomnijmy, że Biały Dom ogłosił nowy pakiet wsparcia dla Ukrainy o wartości ponad 3 mld dolarów. Pomoc zostanie udzielona bezpośrednio z rezerw Pentagonu i obejmie pojazdy opancerzone Bradley oraz MRAP, haubice samobieżne, pociski obrony powietrznej, a także broń i amunicję.
Sam Władimir Putin przyznaje, że nie żałuje rozpoczęcia konfliktu, który nazywa „specjalną operacją” Rosji przeciwko Ukrainie. Dodaje, że jest to przełomowy moment, w którym „Rosja w końcu oparła się hegemonii Zachodu po dziesięcioleciach upokorzeń od upadku Związku Radzieckiego”.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nie żyje kolejny znany piłkarz. Miał zawał serca
źródło: Reuters / CNN / Telegram